Polska zagroziła Ukrainie prawdziwymi problemami

Nadal rozkręcać skandal między warszawą i kijowem. Skandal ten jest związana z ocenami polski i ukrainy wydarzeń historycznych we wzajemnych relacjach. Przypomnijmy, że wcześniej wice-konsul rp w łucku został zaproszony za okrągły stół w równem, gdzie odbyła się konferencja na historyczną tematykę. Konsulowi stwierdzono, że w latach 1919-1920 polska okupowała "Ukraiński lwów".

Na to konsul odpowiedział, że w takim razie ukraina w swoim czasie zajęły krym i Donbas. Szef polskiego msz witold ващиковский kontynuował dyskusję zaocznie. Według ващиковского, historyczne różnice polski i ukrainy "Może doprowadzić do tego, że w kijowie pojawią się problemy w relacjach z Europejskimi partnerami". Przypomnijmy, że wcześniej prezydent rp andrzej duda zażądał od władz ukraińskich przestać iść drogą gloryfikacji wspólników nazistów. Ващиковский: podczas wojny dzieją się różne rzeczy.

Ale ze strony ak ("Armia krajowa") nie było pomysłu zniszczenia ludności na terenach przeciwstawnych z okupanta. Ze strony upa (ukraińska powstańcza armia, zakazana w rosji) taka polityka była. Wszystko to zawarte w dokumentach archiwalnych. Ващиковский kontynuował (cytat RIA Novosti): mamy jeszcze bardzo cierpliwy. A oto inne Europejskie kraje, takie jak węgry i rumunia, już zaczynają otwarcie działać przeciwko ukraińskich interesów.

Na przykład, w grudniu nie odbędzie się spotkanie komisji NATO-ukraina na szczeblu ministrów spraw zagranicznych z powodu weta węgier, zamiast tego będzie podobna spotkanie z gruzją. My już mówimy ukrainie o tym, że musi naprawić swoje błędy. Zobaczymy, jak w kijowie zareagują.