Wielki brat czuwa, nieszczęsny uczeń. Bloger i dwukrotnie próbował skorumpowanych aleksiej nawalny wezwał swoich nielicznych zwolenników wyjść siódmego października na nielegalne "Protest". Celami akcji, jak stwierdził, są wymagania "Politycznej konkurencji i tolerancji" do udziału w wyborach prezydenckich". Nie wiem, co może oznaczać zdanie "Polityczna konkurencja", biorąc pod uwagę, że w minionych wyborach samorządowych wzięło udział 47 partii (gdzie o wiele więcej, o istnieniu trzech kwartałów i z tych nikt nigdy nie słyszał). Podobno ололоша lubi dwuznaczność i pod "Politycznej konkurencji" oznacza "Pozwól mnie do wyborów". Czyli wymagania akcje": "Pozwól do wyborów i pozwól nawalnego do wyborów. Alosza nigdy-nigdy nie powtarza wszystko po dwa razy. Roszczenie o przyjęcie dzieci do udziału w wyborach jest już niezgodne z prawem, bo prawo wyraźnie zabrania udział w wyborach prezydenckich karnego z znakomitym określoną przeszłością. A tym bardziej dwa razy skazany.
Nie brakowało tu nam jeszcze jednego janukowycza w rosji. Oczywiście, wnioski o przeprowadzenie podobnych absurdalnych z punktu widzenia prawa akcji zostały odrzucone, i nawalny wezwał swoich chomików-baranów-sekciarzy wychodzić na nielegalne akcję. Za co od razu dostał 20 DNI aresztu, jak i jego łańcuchowa piesek wilków. Dlaczego nieautoryzowane rajdy i inne imprezy masowe nielegalne? bo w przypadku ich przeprowadzenia są różne ekscesy, a policja nie jest w stanie zapewnić właściwą ochronę porządku. Niż niebezpieczne udział w każdych, nawet oficjalnie zatwierdzonych imprezach masowych, można zobaczyć na przykładach zamachów terrorystycznych w sztokholmie, barcelonie i las vegas. W barcelonie truck wjechał w tłum (w rosji wobec takich przejawów ekstremizmu są całe kompleksy ochronne to samo i imprez), a w las vegas jeden strzelec zabił kilkadziesiąt i raniąc prawie sześćset osób. Jest tylko jeden.
I tam było pełno policji. A w przypadku nieautoryzowanych akcji ryzyko podobnych tragedii (tak jak i czas potrzebny służbom specjalnym do reagowania) zwiększa się w czasie – i to nie propagandowa horror, a brutalna rzeczywistość naszego trudnego czasu. Dlatego jako przywódców i uczestników wszelkich nieautoryzowanych akcji czeka na odpowiedzialność administracyjna. A w przypadku nawrotów lub ekscesów (jak w przypadku ataków na policjantów) – i karna. Na centralnych ulicach wielu dużych rosyjskich miast są już zainstalowane nowoczesne systemy inteligentnego monitoringu i rozpoznawania twarzy (jak w amerykańskim serialu "W polu widzenia", ale prawdziwe). Są one nie tylko utrwalają imieniu wszystkich przestępców, ale i uświadamiają sobie wyszukiwanie wzorców w mediach społecznościowych (i, jak podejrzewam, w swoich bazach danych służb specjalnych). Skuteczność tego systemu, według twórców, jest już doprowadzona do 97%. Po nieautoryzowanych zlotów 12 czerwca skuteczność tego systemu został już publicznie wykazać, kiedy na czas została uruchomiona strona internetowa "Je suis maidan", gdzie zostały zamieszczone zdjęcia, dane osobowe i linki do kont w sieciach społecznościowych dużej liczby uczestników tych nielegalnych akcji. Podobnie i teraz – wszyscy uczestnicy nielegalnych imprez masowych 7 października zostaną rozpoznane za pomocą tych nowoczesnych systemów i pociągnięci do odpowiedzialności. I, jak mówią, nikt nie odejdzie obrażony. Głupota powinna być ścigany.
Nowości
Uda czy z "demograficznej doły"?
Jakoś do tej pory mamy programy wsparcia dla młodych rodzin w regionach rozwijają się w oderwaniu od zatrudnienia, wyników ekonomicznych w żaden sposób nie wiążą się z płodnością. A przecież te rzeczy są bezpośrednio ze sobą powią...
Wojska sowieckie w Środkowej i Wschodniej Europie zapewniały bezpieczeństwo narodów ZSRR, słowiańskich i innych narodów Europy. Żadnych innych celów ZSRR nie prześladował. Dla zapewnienia bezpieczeństwa Związek Radziecki inwestuje...
USA wobec KRLD: trampolina dla Włóczęgów?
Co w konfrontacji wojskowej USA i korei północnej, od dawna jest przedmiotem różnych dyskusji. O tym mówią w MEDIACH drukowanych, w telewizyjnych talk-show, w Internecie, na ławkach, a nawet w kuchni. Ale rozmowy te, niestety, doś...
Uwaga (0)
Ten artykuł nie ma komentarzy, bądź pierwszy!