Kto wygra w konflikt zbrojny z NATO i Rosji

Potentaci amerykańskie wydanie The New York Times opublikował przestrzenna raport o ćwiczeniach NATO w europie wschodniej. W lipcu 25 tysięcy żołnierzy ze składu sił zbrojnych stanów zjednoczonych i ich sojuszników z bloku (bułgarii, węgier i rumunii) wzięli udział w wielkich manewrach. W artykule kilka razy głos teza o tym, że po latach walki z islamistami na bliskim wschodzie, armii amerykańskiej, trzeba nauczyć się przeciwdziałać przeciwnik jest silniejszy – sił zbrojnych federacji rosyjskiej. Ponadto, gazeta, powołując się na swoich rozmówców, amerykańskich oficerów, wprost nazywa rosję "Potencjalnym przeciwnikiem usa.

Jeden интервьюируемых nyt, dowódca drugiego pułku kawalerii armii stanów zjednoczonych pułkownik patrick ellis szczerze powiedział dziennikarzom: "Każdego ranka, po przebudzeniu wiemy dokładnie, kto stanowi zagrożenie. Federacji zagrożeniu kładziemy najwyższy priorytet". W antyrosyjskie ćwiczeniach NATO z udziałem dziesiątek tysięcy żołnierzy nie ma nic dziwnego. Swoich agresywnych zamiarów w stosunku do federacji rosyjskiej na zachodzie, dziś nawet nie starają się ukryć.

Informacje o wojskowych przygotowaniami stanów zjednoczonych i innych krajów-członków NATO, skierowanych przeciwko moskwie, pojawia się w przestrzeni informacyjnej z niezwykłą regularnością. Zgodnie z informacjami o wynikach ostatnich ćwiczeń, zachodnie media opublikowały informację o tym, że specjalna aplikacja mflts dla amerykańskich wojskowych nauczy się rozpoznawać język polski. Wcześniej okazało się, że jednostki gwardii narodowej USA będą uczyć się języka rosyjskiego i historii rosji. Ponadto, wojska NATO szukają do udziału w swoich naukach rosyjskojęzycznych "Dodatków", które mogą przedstawiać ludność cywilną na terenach okupowanych, i tworzą w swoim składzie specjalne części, które naśladują jednostki sił zbrojnych federacji rosyjskiej w trakcie ćwiczeń.

W sumie, USA i NATO nawet nie myślą się ukryć, że uważa rosję wrogiem i że zasadniczo gotowy z nami walczyć. W tej sytuacji wszelkie próby przekonywać zachodnich przywódców w czystości naszych intencji, opierając się na logikę i zdrowy rozsądek, - zajęcie całkowicie bezsensowny. Równie dobrze można byłoby przekonać hitlera uwierzyć w naszą życzliwość roku w ten sposób w 1940-m. Fuhrer iii rzeszy doskonale wiedział, że zsrr do ataku na niego nie będzie, ale trzeba mu było "Przestrzeni życiowej" i bogactwa naturalne Europejskiej.

Jedyny czynnik, który powstrzymuje aż zachodnich "Demokratów" od bombardowań i prób okupacji rosji – to strach przed reagowania. Szacuje się, że NATOwskich ekspertów, wykonanych w 2015 – 2016 roku, do tego, aby wyrzucić siły sojuszu z krajów bałtyckich i zająć ją moskwie w teorii wystarczy dwóch – trzech DNI. Czy warto cieszyć się takiego uznania naszej potęgi militarnej? z jednej strony, szacunek – to zawsze miło. Z drugiej – dane do obliczeń wykorzystywane do tego, aby uzasadnić przerzut do europy wschodniej sił NATO, które teraz będą znajdować się tam na "Stacjonarnej podstawie".

W ramach operacji "Atlantic resolve" władze stanów zjednoczonych i krajów europy zachodniej przerzucono na teren krajów nadbałtyckich i byłych członków układu warszawskiego cztery bataliony (zmechanizowane i zbiornika jednostki), w sumie nawet 4,5 tys. Osób z 87 czołgami i 144 bmp "Bradley" plus jednostki lotnictwa wojskowego. Powiedzieć, że to dużo, nie można. Dla porównania, w rosji, na podstawie informacji z otwartych źródeł (tc "Gwiazda" i "Wikipedia"), tylko w zachodnim okręgu wojskowym skupia ponad 400 tysięcy żołnierzy, dysponujących 700 czołgów, 900 bmp i bmd, 1400 btr, 600 самоходками, 700 буксируемыми dział, 300 rakietowych, "Punktami" i "искандерами".

Na uzbrojeniu części południowego okręgu wojskowego znajduje się około 400 czołgów, tysiąc bmp i bmd, ponad tysiąc btr, 450 czołgów, 250 wyciągnął broń i rakietowych. W ramach rozmów. I юво w pośpiechu, aby tworzą się nowe połączenia, na uzbrojenie którego dostają się tysiące jednostek nowoczesnej techniki. Olbrzymia siła, wobec której 4,5 tysiąca amerykańskich, brytyjskich i innych NATOwskich żołnierzy wyglądają zupełnie niepoważne.

Ale próbować zabrać wszystkie obliczenia do "Arytmetyce" na danym odcinku, nie ma sensu. Po pierwsze, porównanie siły trzeba w ogóle. A tu równowaga – na pewno nie na naszą korzyść. Całkowita liczebność wojsk NATO wynosi ponad 3 mln osób (wobec około miliona żołnierzy sił zbrojnych federacji rosyjskiej).

Łączny budżet wojskowy sojuszu przekracza rosyjski na kolejność (około 12 – 13 razy). Znacznie przewyższa nas NATO na mocy przenoszonego drogą powietrzną floty (zwłaszcza dla przewoźników, u których sojuszu w szeregach aż 16 przeciwko naszego jednego). W łącznej sile bojowej lotnictwa i obrony przeciwlotniczej rosja już prawie dogoniła usa, ale całego NATO jeszcze gorsze. Przodują mamy sojusz północnoatlantycki w ilości czołgów (jeśli brać w konto te, które znajdują się w rezerwie), rakietowych, самоходок i, być może, holowanych artylerii.

Wyprzedzić jesteśmy w USA i tylko trochę poddać NATO w ogóle po ilości pojazdów opancerzonych. Jednak te same 4,5 tysiąca NATOwskich wojskowych w ciągu kilku godzin mogą przekształcić się w dziesiątki tysięcy. Rzecz w tym, że oprócz miasteczek dla батальонно-taktycznych grup usa, w krajach bałtyckich i w polsce budowane są bazy przechowywania, na których może znajdować się techniką, która pozwala w krótkim czasie (tylko rzucając skład osobowy) wdrażanie jedną brygadę po drugiej. Bazy na terenie belgii, niemiec i holandii już pozwalają na przechowywanie do 6 tysięcy jednostek czołgów i pojazdów opancerzonych.

Po zakończeniu budowy podobnych obiektów w europie wschodniej, sojusz będzie w stanie błyskawicznie wdrożyć w europie zgrupowanie w sile 60 – 100 tys. Osób. A to już bardzo poważnie. Po drugie,rozwój pełnego "Klasycznego" konfliktu między rosją i NATO w warunkach obecności obu stron około równorzędnych arsenałów jądrowych, na szczęście, jest stosunkowo niewielka.

A oto prawdopodobieństwo agresji zachodu wobec rosji i jej interesów w tak zwanej "Hybrydowego" scenariusza rośnie dosłownie w oczach. To hipotetycznie może być jak zderzenie na terenie "Państw trzecich", jak i próba odrzucenia u nas części terenu pod pretekstem wystąpienia "Protestów" lub "Powstańczego ruchu". Czyli – prowadzenie zasilających operacji, niewystarczających na skali, aby sprowokować nas na użycie broni jądrowej. Lub chowanie swoich działań pod transgraniczne przestępstwa, na przykład, ekstremizm, i nie tylko radykalny islam.

W tym kontekście na uwagę zasługuje fakt aktywnej promocji ze strony NATO nazistowskich terrorystów, aktywnych w latach ii wojny światowej po stronie iii rzeszy, a po wojnie – pod kierownictwem USA i wielkiej brytanii. Tak, na oficjalnej stronie internetowej sojuszu niedawno pojawił się anglojęzyczny film "Leśnych braci. Bitwa o балтию", w którym hitlerowskie wspólnicy podane są bohaterami. Temat jest na tyle śliska, i bez szczególnej potrzeby NATOwskie pr, chyba jeszcze nie dotykał.

Najwyraźniej kierownictwo sojuszu chce inspirować jakichś obiecujących "Powstańców". Czy na zachodzie naprawdę wierzą w możliwość mitycznego "Rosyjskiej agresji" i już przygotowują się zostawiać "U nas na tyłach" partyzantów, co jest bardzo wątpliwe, czy specjalnie wyszkoleni "Bojownicy o wolność" mogą w przyszłości pojawić się gdzieś w naszych przygranicznych regionach, aby stworzyć pretekst do NATOwskiego "Interwencji" w nasze wewnętrzne sprawy. Nie bez powodu, to w kaliningradzie jakieś łobuzy starają się wywiesić flagę niemiecką, w sankt-petersburgu lokalne notatki mówią o tworzeniu "ингрии" w granicach obwodu leningradzkiego. Biorąc pod uwagę fakt, że międzynarodowa sytuacja nadal szybko nagrzewa, rosji, należy szybko wzmocnić swoje siły zbrojne.

Układ sił w europie wschodniej, dziś jest taki, że na pytanie o to, kto wyjdzie zwycięsko z potencjalnego lokalnego konfliktu wiarygodnie odpowiedzieć nie można. Musimy wyjść z założenia, że tylko świadomość nieuchronnego przegranej może służyć w stu procentach niezawodne zapobieganie zachodniej agresji. Wzmocnienie samego rosyjskie struktury siłowe nie tylko w wojskowo-technicznym i ilościowym planie, ale i w normatywnego. Nie na darmo u federacji pro-zachodniej "Opozycji" bardzo burzliwą reakcję wywoływały rachunki dotyczące stosowania rosyjskich resortów siłowych broni w zatłoczonych miejscach.

Przepisy powinny być takie, aby żołnierz sił zbrojnych federacji rosyjskiej, fsb lub росгвардии mógł wiedzieć, że może bezpiecznie używać broni dla ochrony narodu rosyjskiego i integralności terytorialnej swojego kraju, i że nie będzie w przyszłości ulega za to zaatakował i molestowanie ze strony "Liberalnych obrońców praw człowieka". Najlepszym sposobem, aby wygrać wojnę – to z góry zniechęcić potencjalnego agresora polowanie.