Nowe szczegóły promocji "nieprzejednanych": cios nożem w plecy pracownika "Росгвардии"

Nadal wyjaśniana kilka szczegółów prowokacji tzw. Bezwzględnej opozycji w trakcie akcji protestu 12 czerwca. Dziś "Wojennoje obozrienije" публиковало wiadomość o tym, jak było w rzeczywistości zatrzymana jedna z "активисток" - sama próbował ze wszystkich sił sprowokować policji na to, aby ci, którzy ją zatrzyMali się przed obiektywem aparatu. Teraz będzie wiadomo o tym, że jedne tylko "фотопровокациями" wszystko jest nie ograniczona.

Dochodziło i do zastosowania w odniesieniu do stróżów prawa i porządku broni białej. Tak, pierwszy zastępca dowódcy росгвардией siergiej меликов powiedział dziennikarzom o tym, że jeden z обеспечивавших kolejność pracowników resortu otrzymał od "Nieprzejednanych" cios nożem w plecy. Interfax cytuje oświadczenie siergieja меликова:prowokacje były oczywiste. Muszę powiedzieć, że przy takich działań tak zwanych demonstrantów w sankt-petersburgu zawodnikiem w sankt-petersburgu policji otrzymał cios nożem w plecy. Tylko środki ochrony pozwoliły mu pozostać bez szwanku. Według меликова, inny pracownik росгвардии (już w moskwie) otrzymał zatrucie gazem pieprzowym, rozpylającym z puszki.

Tak określił siergiej меликов tego człowieka, który dokonał ataku:nazwałbym go w mniejszym stopniu chuliganem i w większym stopniu - prowokatorem. On nie był sam, za udział w tym akcie zatrzymano trzech obywateli. Zatrzymani przed tym wyraźnie próbowali sprowokować żołnierzy policji na działania w stosunku do uczestników rajdu, jednak te na prowokacje nie ulegli. Sytuacją "Unapologetic" próbowali wykorzystać, wiedząc, że zwykli obywatele z dziećmi przychodzili na imprezy masowe w centrum moskwy, sankt-petersburga i innych dużych miast, tylko po to, aby odpocząć i stać się widzami programu święta. To mówi o "Odpowiedzialności" tak zwanej opozycji.