Pisarz: młody "satrapa" posiadł klucz do katastrofy nuklearnej

Kiedyś zepsute "Młodzieży-satrapa" kim dzong yn претворил w życie marzenie swojego dziadka kim ir sena, teraz ma klucz do katastrofy nuklearnej, pisze w swoim artykule dla el país laureat nagrody nobla w dziedzinie literatury mario vargas llosa. "Kiedy młody grubas i trochę bufon kim dzong un wziął w swoje ręce władzę w korei północnej, to nie wywołało żadnego specjalnego niepokoju. Teraz jednak świat uznaje, że ten, który wcześniej wydawał się nie więcej niż małym rozpuszczonym dzieckiem-сатрапом, zrealizował marzenie swojego dziadka kim ir sena, założyciela korei północnej dynastii. Przecież teraz u kim dzong eun w rękach jest klucz do katastrofy nuklearnej apokaliptycznych skali, która może odrzucić planetę w epoce jaskiniowców, albo w ogóle po prostu skasować wszystkie żywe istoty z powierzchni ziemi" – cytuje artykuł инотв. Roztropność i rozwaga w czasie skłoniły zachód odpowiadać sankcjami na rdzeniowy wyzwanie w krld. Te sankcje onz zatwierdziła.

I gdy phenian przeprowadził różne badania w dziedzinie zbrojeń nuklearnych "Działo się zaostrzenie tych środków ograniczających, choć z powodu oporu ze strony rosji i chin nie udało się wzmocnić do tej skrajności, do której dążyli do usa" - czytamy w artykule. W każdym przypadku należy uznać prawdy: te sankcje, jakie by sztywne oni nie byli, niczego się nie nadają. Zamiast zmusić lidera-сталиниста się wykręcić, jak sankcje gospodarcze USA wobec kuby, pozwalają mu robić to, co robił fidel castro: liczyć na waszyngton i inne kraje zachodnie winę za nyschenskoe stan gospodarki, do którego kraju doprowadziła polityka этатизма i kolektywizmu, pisze llosa. Jego zdaniem, "Wielki paradoks polega na tym, że sankcje są skuteczne tylko wtedy, gdy są wprowadzone wobec systemu otwartego, gdzie istnieje opinia publiczna, które wywierają presję na rząd i вынуждающее go prowadzić negocjacje i iść na ustępstwa". Jednak w przypadku "Pionowej dyktatury, jak krld, hermetycznie zamkniętych i nie приемлющей żadnej niezależnej cywilnej działalności" sankcje nie mają wpływu ani na rząd, ani na тоталитарную nomenklaturę, "Tylko naród, którego trzeba za każdym razem coraz mocniej zaciągać pasa". Obawiam się, że nikt nie znajdzie się przekonującej odpowiedzi na pytanie, jak doszło do życia takiego, kiedy wyraźnie niewykształcony малозначимый osób z prymitywnej inteligencji, który na ekranach wygląda karykaturą samego siebie, mógł mieć możliwość decydowania, czy będzie cywilizacja istnieć lub wyginie z powodu niebywałej wybuchu przemocy, konkluduje autor.